Są to książki które albo zacząłem albo nie skończyłem (w sumie to prawie jedno i to samo) albo które miałem w planie czytać, w których utknąłem i jedna która wysłuchałem w audiobooku a którą chciałbym jeszcze raz przeczytać (ta czerwona “przekliniara”).
Zebrała się ich pokaźna liczba, 17 pozycji – nawet nie wiedziałem, że aż tyle! Niektóre będę musiał zacząć od nowa, jak tą o asertywności albo “Bogaty albo biedny” czy “Szczęśliwy mózg”.
W pierwszej kolejności myślę dokończę “Finansowa Forteca” ale pod warunkiem, że skończę tą o Warrenie Buffettcie.
Na pewno nie jest to zwyczajny TBR gdyż daje sobie, aż rok na przeczytanie tych wszystkich tytułów i na pewno nie będą to styczeń / luty…


Liked this post? Follow this blog to get more.